Następnym
punktem był Efez, czekała nas długa podróż-najpierw samolotem do
Izmiru następnie pociągiem do Selçuka. Wtedy po raz pierwszy
zobaczyłam pola bawełny. Widok był urzekający, niestety przez
prędkość pociągu nie byłam w stanie zrobić dobrego zdjęcia.
Selçuk
jest małym ale malowniczym miasteczkiem, które posiada jeszcze
zakątki i zabytki pamiętające czasy Św. Jana. Zaraz po wyjściu z
pociągu weszliśmy na główny deptak bogato zdobiony przez
rozkwieconą alejkę pergoli gdzie mogliśmy wstąpić na kawę i
lokalne przysmaki. Zatrzymaliśmy się w restauracji, której taras
kończył się przy samym akwedukcie. Regionalne specjały serwowane
w tak ciekawym otoczeniu pomogły nam nabrać sił na odkrywanie
kolejnych zakątków.
Zuzu witająca klientów sklepu Moon Light Jewellery. Znajdziemy tam zarówno ręcznie robioną srebrną biżuterię czy fantazyjnie malowane kafelki i misy. Więcej zdjęć z wnętrza znajdziecie na Trip Advisor.
Udało nam się znaleźć nasz nocleg dzięki
pomocy przechodniów. Było to bardzo kameralne miejsce co nas bardzo
ucieszyło. Na naszym piętrze mieliśmy taras, z którego mogliśmy
podziwiać okolicę a także twierdzę, która znajdowała się
nieopodal. Do typowych tureckich śniadań dostawaliśmy świeżo
zerwane mandarynki.
W
upalny poranek wybraliśmy się na zwiedzanie antycznego Efezu.
Dostaliśmy się tam dolmuszem z głównego efeskiego przystanku.
Podróż pokonaliśmy w błyskawicznym tempie dzięki umiejętnościom
naszego kierowcy. Wybraliśmy się wczesnym rankiem przez co nie
zastaliśmy przy wejściu zbyt dużych tłumów. Wraz z upływem
czasu ilość turystów wzrosła.
Efez
w starożytności był jednym z 12 miast Azji Mniejszej. Leżąc przy
ujściu rzeki Kaystros do Morza Egejskiego rozwijał się jako miasto
portowe i ośrodek handlu międzynarodowego . Jeżeli chcielibyśmy
wierzyć greckim legendom miasto zostało założone przez Amazonki.
Przez zwiększające się zamulanie ujścia rzeki miasto zaczęło
stopniowo upadać handlowo, a zabagnienie portu sprowadziło na Efez
malarię. W VI wieku mieszkańcy opuścili Efez i wybrali wzgórze
Ayasuluk, co dało początek utworzenia Selçuka.
Do
Efezu prowadziły dwa wejścia od strony portu, drugie przez bramę
murów miejskich zbudowanych na polecenie Wespazjana, z której do
dziś pozostały tylko fragmenty.
Pierwszym
zabytkiem, który odwiedziliśmy był Wielki Teatr, który został
malowniczo wkomponowany we wzgórze. Jak się później
dowiedzieliśmy jego budowa została rozpoczęta w III wieku p.n.e. Z
tego czasu zachowały się w prawie nienaruszonym stanie orchestra i
widownia, na której mieliśmy okazję usiąść i podziwiać z góry
ogrom budowli. Fasada sceny została ozdobiona kolumnami z niszami, w
których widniały rzeźby. Tatr mógł pomieścić za czasów swojej
świetności nawet 24 tysiące widzów, dziś ponownie publiczność
zasiada w jego rzędach podczas Efeskich Festiwali Muzycznych.
Następnie
udaliśmy się do Biblioteki Celsusa, pierwsze wrażenie-kunszt w
każdym calu, przykład antycznej perfekcji pomimo swojej wysokości
konstrukcja nie była przytłaczająca. Budowa została rozpoczęta w
117 roku i była zadedykowana Tyberiuszowi Juliuszowi Aguili, który
zarządzał miastem i jego ojcu, który był jego poprzednikiem
jednak nie doczekał się ukończenia prac budowlanych. W swoich
zbiorach pomieściła 12 000 zwojów, przez co była trzecią
światową biblioteką pod względem zbiorów.
Fasada
frontowa została odrestaurowana z dbałością o najmniejszy
szczegół. Dół biblioteki reprezentują podwójne kolumny
korynckie, które poprzedzają troje drzwi budynku. Środkowa kolumna
jest wyższa i bardziej okazała niż pozostałe, cztery niższe,
które otaczają drzwi zawierają kopie statui obecnie znajdujących
się w Muzeum Wiedeńskim, reprezentują cztery boginie Mądrości,
Nauki, Szczęścia i Sprawiedliwości. Kolumny z drugiego poziomu
budowli są już znacznie pomniejszone, podtrzymują frontony
trójkątne i półokrągłe zwieńczające okna. Wnętrze biblioteki
zostało zdziesiątkowane podczas pożaru i najazdu Gotów w 262 roku
podczas gdy fasada pozostała w stanie nienaruszonym.
Następnym
znaczącym zabytkiem jest Odeon, będący niewielkim teatrem
mieszczącym około 2000 osób. Pomimo iż znajduje się nieopodal
Agory jest raczej na uboczu przez co ma charakter bardziej kameralny.
Według badań archeologicznych teatr posiadał drewniane zadaszenie
ochraniające przed słońcem i ewentualnym deszczem.
Następnie przeszliśmy pod fragmenty Bramy Haraklesa, która urzekła nas wyjątkowym reliefem Nike. Brama została zbudowana na przełomie IV i V wieku, stanowiła dwu piętrową konstrukcję, do dziś zachowane filary wraz z reliefami fasady przedstawiające Haraklesa pochodzą ze starszej bramy. Jednym słowem będąc w Turcji na własną rękę warto pojechać do Efezu,żeby przekonać się o geniuszu architektury antycznej. Warto przeznaczyć kilka godzin na odkrywanie coraz to ciekawszych zakątków, gdyż miasto jest położone w wyjątkowo malowniczym miejscu gdzie zieleń wzgórz przełamuje beże marmurów i piaskowców a spragnione słońca koty wylegują się na nasłonecznionych ruinach miasta.
Następnie przeszliśmy pod fragmenty Bramy Haraklesa, która urzekła nas wyjątkowym reliefem Nike. Brama została zbudowana na przełomie IV i V wieku, stanowiła dwu piętrową konstrukcję, do dziś zachowane filary wraz z reliefami fasady przedstawiające Haraklesa pochodzą ze starszej bramy. Jednym słowem będąc w Turcji na własną rękę warto pojechać do Efezu,żeby przekonać się o geniuszu architektury antycznej. Warto przeznaczyć kilka godzin na odkrywanie coraz to ciekawszych zakątków, gdyż miasto jest położone w wyjątkowo malowniczym miejscu gdzie zieleń wzgórz przełamuje beże marmurów i piaskowców a spragnione słońca koty wylegują się na nasłonecznionych ruinach miasta.
Gdy
opuszczaliśmy już antyczne miasto, nieopodal kompleksu wstąpiliśmy
do Kościoła Marii Panny, która wcześniej przed czasami
chrześcijańskimi pełniła funkcję handlową dla napływających
do portu kupców. Gdy weszliśmy w jej progi we wnętrzu kontynuowano
badania architektoniczne.
Jako
transport do Selçuka
wybraliśmy dolmusz, który cyrkuluje pomiędzy miasteczkiem a
Efezem. Czekaliśmy na niego wraz z innymi turystami skryci przed
skwarem pod rozłożystymi figowcami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz