„Nie ma bardziej szczerej miłości
niż miłość do jedzenia”.
Od
zawsze byłam zwolenniczką zakupów w małych sklepach, gdzie świeże
i pachnące owoce to codzienność. Będąc w Stambule, mieliśmy
mnóstwo okazji, żeby zatracić się w feerii barw przechodząc
targowymi uliczkami. Mając do wyboru tak kuszące produkty nie
byliśmy w stanie się im wszystkim oprzeć, a miało nas co kusić.
Bardzo często wybierając początkowo alejkę wypełnioną
egzotycznymi owocami docieraliśmy do pobliskich uliczek, które
oferowały bogactwo owoców morza czy też uwodzicielsko aromatyczne
przyprawy.
Turcy wiedzą jak sprawić, żeby to właśnie ich stoisko
cieszyło się większym zainteresowaniem. Potrafią jednocześnie
wykazać się bardzo dobrym smakiem przy doborze kolorów, które
mają na nim ze sobą zestawić. Raj dla zmysłów w jednym miejscu.
Pamiętam, jak weszliśmy do jednego z niezliczonej ilości sklepów
z przyprawami i nie wiedzieliśmy od czego zacząć nasze zakupy żeby
niczego nie zapomnieć. Do dziś mamy na półce
kolekcję przypraw, z której zawsze korzystamy. W naszej małej
kolekcji jest między innymi pul biber, o którym nie można tak po
prostu zapomnieć.
Dodatkowo, mijając barwne witryny cukierni
wstępowaliśmy na chwilę żeby wypróbować tradycyjnych specjałów
lokalnych mistrzów. Dzięki temu poznaliśmy smak prawdziwej chałwy
i lokum, jak również aromat kawy parzonej po turecku, podawanej w
maleńkich filiżankach. Tradycyjnie, serwowana jest z małych
tygielków podgrzewanych na rozżarzonym piasku. Kiedy zawrzeje po
raz trzeci ściąga się ją znad paleniska i rozlewa do filiżanek.
Jest wyjątkowa, aromatyczna i bardzo intensywna- można po nią
wracać każdego dnia i na pewno nam nie spowszednieje.
Jeśli
ktoś lubi ryby i owoce morza Stambuł będzie dla niego swoistym
Eldorado. W Azjatyckiej przybrzeżnej części miasta z łatwością
trafimy do sklepów rybnych, czy restauracji w których możemy
wybrać sobie naszą ucztę z prezentowanych okazów. Jest to
niezapomniane kulinarne wydarzenie. W tych restauracjach wolny stolik
jest rzadkością, ponieważ każdy chce chociaż na chwilę
rozpieścić swoje podniebienie.
Takie
wędrówki można by z przyjemnością powtarzać co kilka dni...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz