Po
zwiedzeniu Kotoru w kolejnych dniach udaliśmy się w kierunku
Ulcinj, w którym byliśmy podczas naszego pierwszego pobytu w
Czarnogórze. Tym razem zarezerwowaliśmy noclegi przez airbnb i była
to świetna decyzja. Po pierwsze, nie mieszkaliśmy w samym
miasteczku tylko w sąsiedniej Dobrej Vodzie- pełnej krajobrazu
prawie niedotkniętego ludzką ręką. Po drugie, trafiliśmy na
wspaniałych ludzi, którzy okazali się naszymi bratnimi duszami.
Gdy
jesteśmy w okolicach Ulcinj warto wybrać się na Wielką Plażę.
Pomimo sporego zagospodarowania, możemy znaleźć również bardziej
dzikie zakątki. Podczas naszego lipcowego wypoczynku, na plaży było
sporo kitesurferów korzystających z morskiego wiatru.
Korzystając z tak sprzyjających warunków udało mi się znaleźć czas na szkicowanie kotów właścicieli
zapraszam na mój profil artystyczny na fb MargueriteK |
Tamtejszy
klimat sprawia, że flora jest dzika i bajecznie piękna.
Będąc
tak blisko gajów oliwnych, skorzystaliśmy z okazji żeby odkryć je
ponownie, tym razem jadąc z innego kierunku. Było to upalne
popołudnie, złociste promienie rozświetlały oliwne gałązki, w
tle słyszeliśmy cykady. Zobaczcie sami.
Warto
tam wracać dla tak malowniczych widoków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz